💧 Domek Dla Świnki Morskiej Zrób To Sam

Domek dla Swinek Morskich na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz! MODUŁOWY wybieg kojec dla świnki morskiej chomika królika klatka. 139,99 zł Domek dla świnki morskiej. 20 zł Kup teraz: Klatka świnki morskiej, "zrób to sam" za 130,00 zł i odbierz w mieście Katowice. Szybko i bezpiecznie w najlepszym miejscu dla lokalnych Allegrowiczów. Najlepiej w Poniedziałki i piątki. 4.Świnki mogąbyć jednee;p chyba że chcesz mieć małe to kup drugą. 5.Dla mnie lepsza jest samiczka, bo dla samiczek są lepsze imiona. 6.w klatce musi sie znajdować dużo trocin, troszke siana, 2 miseczki na wode i jedzenie i domek aby mogla gdzie spać.;p do domku radze ci daćsiano żeby świnka Domek dla królika świnki morskiej 26,5 x 19 x 24 cm. Domek przeznaczony do zabawy i zapewnienia schronienia Twojemu pupilowi, Domek jest odpowiedniej wielkości dla myszek, chomika, szczurów, koszatniczek, szynszyli, świnki morskiej. Wymiary. szerokość - 26,5 cm. głębokość - 19 cm. wysokość - 24 cm. Wymiary otworu wejściowego 9,5 x Pinokio MAŁY DOMEK DREWNIANY dla Świnki Morskiej - Opinie Na liście znajdują się opinie, które zostały zweryfikowane (potwierdzone zakupem) i oznaczone są one zielonym znakiem Zaufanych Opinii. Opinie niezweryfikowane nie posiadają wskazanego oznaczenia. Domek Drewniany dla Świnki na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz! Świnka morska - zabawki dla świnki morskiej DIY - zrób to sam! W tym odcinku podpowiadam jakie zabawki możecie sami zrobić w domu dla świnek z przedmiotów, które macie pod ręką Trixie Domek Dla Świnki Morskiej Mały 24x15x15cm - od 40,29 zł, porównanie cen w 3 sklepach. Zobacz inne Akcesoria dla małych zwierząt, najtańsze i najlepsze oferty, opinie. qSUJk. Kilka miesięcy temu przygarnęliśmy świnkę morską – Rózię. Pisałam o niej i o nowej klatce jakiś czas temu, zresztą do tematu klatki jeszcze wrócę w następnych wpisach. Biorąc pierwszą świnkę morską, wiedziałam, że muszę przygarniać drugiego prosiaczka, tak, aby było im przyjemniej żyć w końcu to zwierzęta stadne. Długo szukałam, bo chciałam zaadoptować albo wykastrowanego samca albo około trzyletnią samiczkę. No i się udało, kilka dni temu przyjechała z nami, z naszego urlopu nad morzem śliczna Mirkę, jak to została nazwana po obejrzeniu. Ja chciałam nadać jej imię Marzenka, ale zostałam przegłosowana. Taki los ;) Sama stanęłam przed dylematem jak połączyć świnki morskie? Szukałam w sieci szczegółowych instrukcji, ale znalazłam tylko informację, że można na szybko lub powoli. No i bywa różnie, jak to z żywymi zwierzętami o różnorodnych charakterach. Prawda to, bo przecież „świnka morska, też człowiek” ;) i swoje prawa do indywidualizmu ma! A jakże! Dla kogoś, kto ma świnki morskie pierwszy raz, łączenie nie jest łatwym zadaniem, ba, nawet niezwykle emocjonującym i stresującym, jak to było w naszym wypadku. Świnka przyjechała z nami w sobotę i spędziła cztery dni w swojej klatce. Tak, aby się do nas troszkę przyzwyczaiła. Klatkę ustawiliśmy w pokoju, w którym jest nasza pierwsza świnka Rózia. Piątego dnia nadszedł czas łączenia. To ten dzień!!! Odgrodziliśmy w nowym dla obu świnek pokoju spory kawałek podłogi, wyłożyliśmy wykładziną aby się nie ślizgały. Na środku ustawiliśmy porcję mokrego jedzenia w postaci liści, ziół i trawy oraz pokaźną garść siana. No i stało się, wpuściliśmy dwie świnki. Nowo przybyła Mirka, znacznie większa i tłuściejsza ;) niż nasza Rózia, siedziała wbita w róg zagrody i groźnie szczękała zębami. Róża, mimo, że znacznie mniejsza i płochliwsza, chodziła spokojnie trukając w najlepsze. Tu się zdziwiliśmy! No a my … my siedzieliśmy w trzy osoby na kanapie, jak na przesłuchaniu, ze spryskiwaczem napełnionym letnią wodą i dwoma ręcznikami w razie konieczności siłowej interwencji rozdzielania panienek. Tak na wszelki wypadek, gdyby sprawy przybrały nieciekawy obrót. Z tego, co udało mi się wcześniej dowiedzieć, świnki potrafią się zamienić w wibrująca kulę, wtedy trzeba interweniować. Prawie się spociłam na samą myśl. Po około godzinie głód skłonił Mirkę do zjedzenia ogórka i eksploracji talerza z zieleniną. Rózia nie pozostała w tyle. Trukały, wąchały się po mordkach i pupach, ganiały, podskakiwały, spały w różnych miejscach pokoju, ale co przyjemne, obie załatwiały się do pudełka z trociną, który postawiłam w zagrodzie zapoznawczej. Taki stan trwał przez ponad 6 godzin. Były pod ciągła obserwacją! Nastał czas na przygotowanie klatki. Wyczyszczona dokładnie, aby nie pachniała żadną świnką, lekko przemeblowana czekała na dziewczyny. Wpuściliśmy Rózię i Mirkę na wieczór, ale tak aby jeszcze mieć je przez kilka godzin na oku. W klatce doszło do kilku niegroźnych pokazów siły i dziewczyny poszły spać, każda w swoim kącie. Będzie dobrze! Muszą się dotrzeć. Dwie stare panny, zyskały nowy dom, nowe stado i muszą wypracować wzajemne relacje. Samo życie! No w końcu żyjąc same nikt ich po pupie nie wąchał ani trawy z dzioba nie zabierał ;) Siedziałam z dziewczynami w pokoju, żeby pilnować ich na wszelki wypadek. Nie było pewnie takiej potrzeby. Sen zmorzył mnie i około 4 rano padłam, spaliłam się emocjonalnie, nie ja jedna. Świnki też spały jak zabite! Dzisiaj nowy dzień, doszlifowywanie relacji i wielka porcja zieleniny. Kolejny dzień nowego życia przed moimi świnkami morskimi. Zobaczcie sami. Podstawowe zasady łączenia świnek morskich: 1. Łączymy tylko świnki tej samej płci lub świnki wykastrowane. 2. Świnki muszą dostać dużą klatkę, mała przestrzeń zwiększa ryzyko agresji, jak w przypadku wszystkich ssaków. 3. Można łączyć świnki w podobnym wieku lub młodszą i starszą. W przypadku dużej różnicy wieku i masy trzeba bacznie obserwować, bo młoda świnka jest bardziej narażona na obrażenia. 4. Obie świnki muszą być zdrowe, wolne od pasożytów wewnętrznych i zewnętrznych oraz zranień i obtarć. 5. Świnki pierwszy raz łączymy na nowym terenie, na którym żadna z nich nie była wcześniej. Podczas pierwszego łączenia i zapoznawania świnek morskich trzeba stać i w razie czego rozdzielać, jeśli świnki zmieniają się w wirującą kulę lub pojawi się krew. Jeśli się ganiają, trukają i straszą nie należy interweniować. Im bardziej się interweniuje tym dłużej potrwa łączenie i ustalanie wzajemnych relacji. 6. Jeśli świnki jakoś się dogadują, trzeba dać im kilka godzin do spokojnego spędzenia czasu. Czasami trzeba przerwać łączenie i powrócić do niego dnia następnego, jeśli sytuacja jest napięta i świnki szczękają zębami i się gryzą. 7. Przed włożeniem świnek do klatki trzeba klatkę dokładnie wysprzątać i umyć, pozbywając się starego zapachu. Urządzić trochę inaczej. Po włożeniu świnek trzeba je obserwować, bo może dojść do ponownych starć. 8. Po kilku dniach powinny się relacje ustalić a świnki zdecydować, która będzie rządzić i wieść prym w tandemie. 9. Zachować spokój, to najważniejsze i trzeźwy umysł aby świnki się dogadały … i zachować trochę wiary w naturę :) :) Reader InteractionsSzukaj przepisu na stronie SKLEP Z EBOOKAMI Od czasu do czasu pokazuję Wam trochę mojego świata niekulinarnego. Tym rzem przyszła pora na małego, kudłatego domownika i jego nowy dom. Na początku stycznia przybyła do nas świnka morska. Ma około 5 lat i jest uroczą dziewczynką z charakterem. To nasza pierwsza świnka, więc poznajemy te zwierzątka od podstaw, ale zachwycania się i codziennych rozmów na temat prosiaczka nie ma końca. Popcorning był nam dotychczas obcy hahaha Dziecko szczęśliwe, ja zadowolona, mąż również nie narzeka, a co więcej zrobił dla świnki nowy dom. Dom marzeń :D Chciałam napisać „my zrobiliśmy” jednak fizycznie nie brałam w tym udziału, koncepcyjnie jak najbardziej. Po obejrzeniu kilkudziesięciu filmików na youtube, określiłam dokładnie, czego oczekujemy i jakie materiały są nam potrzebne. Cały dzień wspólnego projektowania, rysowania, mierzenia, spis potrzebnych materiałów i wycieczka do IKEA oraz Leroy Merlin. Po kilku dniach pracy nasza Róża dostała nowy dom bez krat. Trzypoziomowy z wybiegami, domkami, kuwetą i innymi atrakcjami. Trwa nauka załatwiania się do kuwety – już jesteśmy blisko :) Muszę napisać, że jesteśmy wyjątkowo zadowoleni z nowego domu dla świnki. Świnka radośnie grucha, chętnie się dotyka, przychodzi i chowa, jeśli ma taką ochotę. Śpi poza budką rozciągnięta jak długa, aż miło patrzeć na tak wyluzowaną świneczkę. Do przygotowania takiego domu zużyliśmy dwa regały IKEA Gorm jeden głęboki na 55 cm a drugi płytki na 35 cm. Pięć desek meblowych o szerokości 50 x100 cm. Prawie dwa arkusze plexy 150×50 cm, paczkę boazerii, kilkanaście listew i listewek, śrubek i blisko 200×200 cm wykładziny PCV. Dokupiłam kilka pojemników plastikowych na wióry, pelet, siano oraz zapasy listków, ziół i karmy. Stoją one pod regałem (te używane częściej) i na regale. Na zasiedlenie poszło około 14 kg peletu i 2 kg wiórków. Dolny wybieg ma 154×85 cm, dwa górne po 154×34 cm. Niewątpliwą zaletą tego domu jest przeszklenie pleksą. Świnkę widać i świnka widzi świat. Dom jest jaśniejszy i przestronniejszy. Na piętrach barierki z plexi się wysuwa do góry, dzięki czemu jest łatwy dostęp do czyszczenia. Dwa filmiki :) I wewnątrz :) I zestaw zdjęć ze środka przed wypełnieniem i po wypełnieniu i wprowadzeniu naszego mieszkańca :) Reader InteractionsSzukaj przepisu na stronie SKLEP Z EBOOKAMI Tag Archives: zabawki dla świnek morskich zrób sam Ile trzeba mieć mniej więcej pieniędzy na zabawki dla świnek morskich? Najpotrzebniejsze zabawki dla świnki morskiej to na przykład hamak, domek, tunele, a także różne piłki do toczenia. Aby móc… Read more »

domek dla świnki morskiej zrób to sam